Witam was serdecznie :) Czasami zdarza się tak , że kupujemy coś bez rozeznania , pod wpływem chwili czy promocji - tak właśnie często zdarza się u mnie . Płyn micelarny kupiłam na promocji w Rosmanie , o ile się nie mylę za 8.99 zł , jego regularna cena to 12 zł ... I dziś troszkę o nim...
Od producenta : Płyn micelarny efektywnie usuwa wszelkie zanieczyszczenia oraz komfortowo nawilża, dzięki czemu doskonale zastępuje mleczko i inne preparaty do demakijażu w codziennej pielęgnacji. Lekka, nietłusta konsystencja płynu idealnie odświeża skórę, łagodzi podrażnienia i tonizuje.
Innowacyjne składniki:
- drobne cząsteczki (micelle) - łagodnie usuwają makijaż oraz inne zanieczyszczenia,
- ekstrakt z wiśni, bogaty w witaminę C - eliminuje szkodliwy wpływ środowiska na skórę,
- ekstrakt z miodu i D - pantenol - działają kojąco, skutecznie łagodzą podrażnienia, przywracają cerze zdrowy koloryt,
- gliceryna - zapewnia optymalny poziom nawilżenia oraz uczucie komfortu i miękkości.
Zachwycające efekty:
- skutecznie oczyszcza skórę,
- łagodzi podrażnienia,
- nawilża i odświeża,
- zapewnia uczucie komfortu.
Produkt objęty jest Dermoprogramem Lirene opracowanym przez Ekspertów Laboratorium Naukowego Lirene. Przebadano dermatologicznie.
Moja opinia : Do kupienia go zachęciła mnie głównie cena .. Opakowanie też jest na plus , ładne, estetyczne, przezroczyste dzięki czemu widać ile produktu już zużyliśmy.. Ładny przyjemny zapach, - i chyba to tyle na plus :/ . Od płynów micelarnych oczekuję dobrego oczyszczenia i demakijażu .. Niestety tutaj mamy do czynienia z najgorszym produktem tego typu z jakim się do tej pory spotkałam . Z reguły nie używam kosmetyków wodoodpornych , więc powinien sobie poradzić chociaż średnio z makijażem . Dopiero po zużyciu kilkunastu wacików i intensywnego pocierania makijaż jest zmyty na twarzy - teoretycznie , bo okolice oczu są tylko rozmazane , szczypie w oczy ... Po prostu fatalny , starałam się jakoś do niego przekonać jako tonizer , ale zostawiał po sobie lepką warstwę :/ ...Niestety ten produkt ląduje u mnie w koszu :/
Miałyście ?
Ps. W końcu jestem , ustały moje problemy z bloggerem , ogromnie się z tego powodu cieszę :) Pozdrawiam gorąco :)
Ps. W końcu jestem , ustały moje problemy z bloggerem , ogromnie się z tego powodu cieszę :) Pozdrawiam gorąco :)